Wystawa “Chleb i kanelbulle” – 100 lat dyplomacji polsko-szwedzkiej
Czy Lotta naprawdę mieszka przy ulicy Awanturników? Jak nazywa się jezioro na końcu drogi? Czy dla Sofii park to za mało? Jak mieć dwa domy: jeden szwedzki, drugi – polski? Jak śnić po szwedzku, a czytać po polsku?
Tego wszystkiego dowiecie się z wystawy „Chleb i kanelbulle”, poświęconej Szwedom mieszkającym w Polsce i Polakom mieszkającym w Szwecji.
Autorką tekstów do wystawy jest dziennikarka Krystyna Romanowska, a zdjęcia wykonał Adam Tuchlinski.
Dołącz do nas na Facebooku.